fbpx
  • DSC05192.jpg

Z okazji Dnia Edukacji Narodowej  nauczycieli Szkoły Podstawowej Towarzystwa Ewangelickiego czekały nie lada niespodzianki. Na wstępie doskonałe przedstawienie zatytułowane „Jaki dyrektor…  taka szkoła.”  przygotowane przez kółko teatralne pod czujnym okiem pani Kasi Krzempek-Ślezińskiej. Na tej sztuce z pogranicza komedii i horroru śmialiśmy się doprawdy do łez. Proszę wyobrazić sobie sytuację, w której nagle zabrakło pani dyrektor, a stery szkoły przejął...

hmmm… rezolutny to chyba zbyt delikatne określenie, przebojowy szóstoklasista. 

 

Chipsy i napój gazowany o ciemnej barwie na półkach szkolnego sklepiku, na przerwach jedna zasada: nie ma żadnych zasad, tradycyjny szkolny dzwonek zamieniony na heavy metalowy łomot, zeszyty wrzucone do kosza na śmieci…

   

Jeśli jesteś uczniem, myślisz właśnie: marzenie! Wierzcie jednak, że ta historia nie miałaby szczęśliwego zakończenia, gdyby nie… powrót właściwej pani dyrektor.

 

Po świetnym przedstawieniu czekało nas kolejne zaskoczenie. Samorząd uczniowski  zadbał o to, by jedną z lekcji poprowadzili uczniowie.  Istne odwrócenie ról.  Uczniowie jako nauczyciele spisali się wyśmienicie, przygotowali ciekawe i zabawne lekcje, widać, że włożyli w to wiele serca. W tych niepewnych dla edukacji czasach jedno jest pewne: rośnie nam doskonała przyszła kadra nauczycielska.wink